Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą decoupage. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 2 grudnia 2014

Idą święta, idą, tupią kozakami, a my ciagle rozłożeni z bombkami...

Idą, idą...i co dalej.
Ano tyle, ze kolejne bombki pojawiły sie w pudełku, kolejne pomysły zrealizowane i aż strach pomyślec ile jeszcze czeka na wcielenie w życie.
Czy zdążymy, czy zdążymy do Świąt?
Toż jeszcze pierniczki na nas czekają i foremki wołają z szuflady, weź sie do roboty!!!

no ale na tą chwilę trochę ozdóbek choinkowych.

Bombka wykonana z mała pomocą mamy, 
przez 4,5 letniego  Wojtka, 

i mamusiowe:)










Pierwszy raz zrobiłam masę strukturalną, co miała wyglądać jak śnieg.
Prototyp, a jakże, chyba całkiem nieźle to wyszło.
Przepis znalazłam na jednym z blogów decoupage, wiec nie ja to wymyśliłam.

Klej vicol
biała farba akrylowa
kasza manna

i cała filozofia.:)



i kolejny "pierwszy raz"
z cracle dwuskładnikowym
paskudnie to drogie, ale efekt............. dla mnie jak marzenie.
UWAGA tylko żeby nie strzelić gafy, jaką ja zrobiłam, a mianowicie użyłam lakieru wodnego do zabezpieczenia cracle dwuskładnikowego.
PORAŻKA!!! Zniszczyłam jedną bombkę.
Nie dość, ze się "gryzie" z cracle, to jeszcze niszczy styropian i robi się z bombki pomarszczona śliwka.
No więc tylko lakiery rozpuszczalnikowe do zabezpieczania dwuskładnikowego cracle.






i jeszcze coś z farbką 3D


i jedyna bombka z imieniam: Małgośka.

Gośka będzie wiedziała :)


piątek, 21 listopada 2014

Bombki i bombki, nie mogę się powstrzymać...


Na szczęście pasję mamy podzielają dzieci i możemy spędzać ten czas razem.
Tu Wojtek, 4,5 roku robi swoją pierwszą bombkę-decoupage. 
Uparł się sam, choć nadgorliwa mama chciała pomagać. Na szczęście syn bardziej uparty.
Poradził sobie moim zdaniem znakomicie.




kolorowe karczochy-szyszki



Bombka specjalnie dla Ewki.











moje pobojowisko na kuchennym stole.... w końcu dziś uprzątnęłam, bo zapas bombek się skończył.
Wszystkie pomalowane lub ozdobione wstążkami.



Szyszaki- szyszki na styropianowej bombce.


Mój wianek szyszkowy. Wiecie, ze podobne wianki w Empiku kosztują aż 49 zł!!!!
Masakra.
Ile to można zaoszczędzić mając trochę wyobraźni...

tylko, jak to by zapytał Pan z Reklamy: A ile to moje słonko wpłaciło na konto?...

Hmmmmmm no tak, wydatek na wstązki, klej, bazę styropianową, papier ryżowy, serwetki....

tak, tak, ... oszczędność....kwestia spojrzenia :)

a tak poważnie, to czyż to wszystko nie nadaje się na prezenty dla najbliższych?


i Aniołki, zrobione za namową pewnej Pani z Kwidzyna, Pani Basi.
Mam nadzieję, że się kiedyś z Panią spotkam:)