Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślubna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślubna. Pokaż wszystkie posty

środa, 26 października 2011

Ach, cóż to był za ślub...

Jakże miła niespodzianka spotkała mnie w pracy. Kolega przyszedł i obsypał mnie komplemantami, a potem zamówił dwie kartki ślubne.
Ponieważ na ten sam ślub, to musiały być różne. Oto efekt mojej pracy:





I jeszcze jedna, w podobnym stylu:



Ewa uwielbia fotografować sie z moimi kartkami. Na szczeście bez obaw mogę dać jej kartki do rąk. Jest delikatna, bardzo szanuje moją pracę i od razu mówi, że odda, tylko troszkę  potrzyma. Sama bardzo lubi papierowe lalki. Drukujemy je na drukarce, wycinamy i bawi sie nimi. CZasem lalka wymaga operacji, sklejenia ręki, czy ogonka. W skrajnych przypadkach lalka umiera i drukujemy nową. Lalki mają papierowe łózeczko i papierowy samochów. Wszystkie sa nadzwyczaj dobrze traktowane przez Ewę, czego nie można powiedziec o Wojciechu. Tez Szkodnik, to co tylko dostanie w ręce, to drze na kawałki, albo tak gnie, ze nie ma już co prostowac. Notorycznie urywane ogony Syrenek, to dzieo własnie młodszego braciszka.