niedziela, 27 kwietnia 2014

Wieczór Panieński.... ślub...



Kolejna Panna zdecydował się zmienić stan cywilny i hucznie pożegnać stan panieński.
Niedługo stanie się stateczną mężatką, wiec trzeba było zaszaleć i pośmiać się w gronie przyjaciółek.
Wieczór miał umilić mój Fiutowski.
Jak rzekła moja mała córcia: " piękny jest, mamusiu, ale taki podobny do siusiaka" 
hehehehehehe no cóż, nie dało się go ukryć przed dziećmi.

Bazą jest ciasto czekoladowe z piwem

http://zpamietnikapiekarnika.blox.pl/2014/01/Tort-sezamowy.html

i krem czekoladowy, którego Agnieszka chyba u siebie na blogu nie umieściła.
Ja go mam od mojej mamy :) ze sprawdzonego starego zeszytu z jej przepisami.

Ozdoba z lukru plastycznego.
Wszystko domowej roboty.
Wszystko całkowicie jadalne.




A tu kartka na zamówienie, dla wyjątkowej pary młodej.
 Niedługo wraz z gośćmi weselnymi poleci do USA na ślub.

kartka według wzoru:
http://tenealewilliams.com.au/






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz