Kolejna Panna zdecydował się zmienić stan cywilny i hucznie pożegnać stan panieński.
Niedługo stanie się stateczną mężatką, wiec trzeba było zaszaleć i pośmiać się w gronie przyjaciółek.
Wieczór miał umilić mój Fiutowski.
Jak rzekła moja mała córcia: " piękny jest, mamusiu, ale taki podobny do siusiaka"
hehehehehehe no cóż, nie dało się go ukryć przed dziećmi.
Bazą jest ciasto czekoladowe z piwem
http://zpamietnikapiekarnika.blox.pl/2014/01/Tort-sezamowy.html
i krem czekoladowy, którego Agnieszka chyba u siebie na blogu nie umieściła.
Ja go mam od mojej mamy :) ze sprawdzonego starego zeszytu z jej przepisami.
Ozdoba z lukru plastycznego.
Wszystko domowej roboty.
Wszystko całkowicie jadalne.
A tu kartka na zamówienie, dla wyjątkowej pary młodej.
Niedługo wraz z gośćmi weselnymi poleci do USA na ślub.
kartka według wzoru:
http://tenealewilliams.com.au/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz