czwartek, 1 marca 2012

witaj na świecie... i kolejny raz żegnaj, tym razem żegnaj Pieczusiu


Urodziła się dziewczynka
Taka mała okruszynka
Ale będzie zamieszanie
Ciągłe spacery i doglądanie.

Niedawno przyszła na świat wyczekiwana córeczka mojego kolegi z pracy.
Juleczka

Powitanie słodkie i różowe, żeby całe jej życie ociekało radością, słodyczą a na świat żeby dziecina patrzyła przez różowe okularki.


Mariola skończyła 50 lat. 
Wiek stateczny, acz całkiem jeszcze młody :)

heheh z ta kartką był ambaras:)
Koleżanka poprosiła o kartkę dla "Julki"
No i zrobiłam, ale jakos sie nie dopytałam, że ta Julka, to tak właściwie Julita i wcale nie kończy 13 lat a "trochę" wiecej i jakież było zdziwienie koleżanki, jak przyniosłam kartkę Z Tildą, coś w rodzaju właśnie kartki dla nastolatki.
Widac poniżej hehehe :)





hehehe szybko musiałam sie poprawić i oto, co z tej poprawki mi wyszło :)




Pieczuś wyjechała. Pieczuś zostawiła nas i poleciała, dosłownie, szukać szczęscia i miłości za morze.
Bardzo nie lubię robić kartek na pożegnanie. Tym razem Pieczuś tak zdecydowała, ze sie z nami zegna, wiec nie było tak źle:) 
Good Luck Pieczusiu.



 I kolejne urodzinki, kolejna piękna 50-tka


I jeszcze z Dnia babci sie zakitrało cosik :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz