piątek, 29 października 2010

świątecznie

Ewka wyladowąła w szpitalu, nie wiadomo, co jej jest, wysoka temperatura nei spada od 6 dni, wyniki nieciekawe... został z nią tatuś, bo mama nadal karmi cyckiem młodszego braciszka i nie może go zostawiać na noc. Buuu.

No ale póki co, Ewka jest pod dobrą opieką, mam nadzieje, a mama tworzy Tworki.



Pudełeczko na coś specjalnego dla specjalnej osóbki:



2 komentarze:

  1. Śliczne tworki-i nie myśl tyle będzie dobrze bo jak widać Ewcia to bardzo silna dziewczynka:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzieki hihihi mam nadzieje, ze ma siłe po mamusi :):):) wiedziałam, ze na Twój komentarz mogę liczyc. Dziękuję za kwiatki, mam nadzieje, ze sie tu nie marnują :)

    OdpowiedzUsuń