I jak zwykle, dzieci poszły spać, a mama zasiadła do karteczek. Wczorajsze kartkowanie zakończyło się 4 kartkami w pudełku. Oczywiscie nie zrobiłam ich w jeden wieczór, ale podzieliłam sobie robienie na kilka dni. Wczoraj kleilam pudelka, przedwczoraj bazy na kartki, wczoraj zaś kończyłam ozdabianie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz