Oto efekt:
Torcik chyba wyglądał dosc apetycznie, skoro Ewcia miała ochotę sie w niego wgryźć :)
Najwiecej pracy było ze świeczkami. Woskowe nie chciały sie przykleić, więc przykleiłam sztywną tekturkę, a potem oblałam ja farbką 3D. Wyszło ciekawie.
Jak na pierwszy raz, to chyba całkiem przyzwoicie :)



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz