poniedziałek, 24 września 2012

robimy ciastolinę- ludziki na choinkę i lizaki do schrupania :)

Mąż w delegacji, ja zmęczona po pracy, a dzieci chętne do zabawy.
migusiem zrobiłam masę cukrową do dekoracji tortów, która u nas zamieniła się w "jadalną ciastolinę".
Robi się bardzo szybko i bez wysiłku, a chwile spędzone na obserwowaniu bawiących się dzieci są bezcenne.

Tylko żal, że walek jeden, bo się musieliśmy dzielić. Następnym razem zaopatrzymy się w kolejne dwa małe wałki, żeby dla nas trójki starczyło.

Cała zabawa skończyła się dla dzieciaków w wannie, a dla mnie sprzątaniem całego salonu.

juz zrobiliśmy powtórkę jak wrócił tatuś- zaczęliśmy robić świąteczne ozdóbki: serduszka, misie, ludziki, motylki.
Potem je ozdobimy jak wyschną i zawiesimy niedługo na choince :)

Przepis z :

Ja robiłam z masłem i było smaczne.
Mamy kilka lizaków nadzianych na patyczki, w kształcie serduszek :) dzieciaki je podgryzają, a ja wiem, co w nich jest.
Największa frajda, ze robiliśmy to wszystko sami :)











Czerwony Kapturek specjalnie dla Ewki :)


Po zabawie- dzieciaki sie pluskają, a mama sprząta.


1 komentarz:

  1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń