Babcia Ewki i Wojtka, a moja Teściowa stanie się niedługo posiadaczką mojego pierwszego mini albumiku ze zdjeciami Ewy i Wojtusia. A jakoś mnie zaszło i przesiadziałam do 1:00 w nocy, żeby skończyć. Nie moga zacząć Tworków zanim Ewka nie zaśnie, bo jak zobaczy moje "pomoce" to już nie ma mowy o spaniu. krzyk i ryk, jak próbuję ją zanieść do jej pokoju, no bo przecież ona chce "pomagać" mamie. Czasem kończy sie tak, że Tata siada z Ewką i wycinają kwiatki dla mamy, bo inaczej nie da sie dziecka uspokoić. A mama, przynajmniej oszczedza czasna wycinaniu i robi swoje.
Album zrobiony na "wafelkach" pod piwo, na podkladkach. Okladki wzmocnione folią bąbelkową, papier kawowy własnej roboty. Szkoda, ze nie cyknełam fotek, jak moczył się w wannie hahaha może następnym razem.
i jeszcze raz Wojtunio z mamusią:)
Przydał sie zestaw kaletniczy kupiony w Biedronce, choć ćwieki troszkę za małe, to dało sie coś z tego zrobic. Kółko- hmmm brak specjalnego kółka do spięcia sprawił, że trzeba było rozebrac na części stary breloczek, który i tak był nie uzywany i wykorzystac kółko do albumiku.
To taka zaprawa, przed czymś wiekszym, na co bardzo mam ochotę.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFolia bąbelkowa https://somax.eu/288-papiery-pakowe-i-folia-pecherzykowa jest bardzo uniwersalnym wynalazkiem, o wszechstronnych zastosowaniach. Bardzo podoba mi się Twój pomysł z wykorzystaniem tej folii :). Z tego co widzę artyści często używają jej jako dodatek w swoich pracach.
OdpowiedzUsuń